Podkarpacki kurier na skandynawskim szlaku
Relacja z osiągnięć s/y Rzeszowiak na skandynawskim szlaku
2024.08.08
A Rzeszowiak w kolejnym etapie prowadzony przez Kpt. Janusza Świętoniowskiego.
...Trollfjord lub Trollfjorden to fiord w gminie Hadsel w okręgu Nordland w Norwegii. Długi na 2 kilometry fiord wcina się w wyspę Austvågøya i wpada do cieśniny Raftsundet. Fiord ma wąskie wejście i otaczające go strome góry. Nazwa pochodzi od trolla, postaci z mitologii nordyckiej. Pozdrowienia od załogi!
2024.07.31
Bodo, końcowy port kolejnego etapu wyprawy Rzeszowiaka za Koło Polarne, do Północnej Norwegii, NordCap i Lofoty, pozdrowienia od załogi, kpt. Andrzej Bołdak.
2024.07.28
Rzeszowiak w kolejnym malowniczym porcie na Lofotach, Henningsvar. Pozdrowienia od załogi. Kpt. Andrzej Bołdak
2024.07.28
Załoga Rzeszowiaka pozdrawia z Trollfjordu na Lofotach w Norwegii
2024.07.25
Rzeszowiak w Tromso
Pozdrowienia od załogi pod kpt. Andrzejem Bołdakiem
Partnerem wyprawy jest Województwo Podkarpackie.
2024.07.21
Rzeszowiak z kolejną załogą pod kapitanem Andrzejem Bołdakiem w podróży z Kirkenes dotarł na NordCap. Pozdrowienia od całej załogi.
2024.07.18
RZESZOWIAK zakończył kolejny, już 6 etap, w którym toruńska załoga przepłynęła z Bodo do Kirkenes.
.. Wypłynęliśmy na północ by penetrować przepiękne Lofoty, które przywitały nas skąpane w niezachodzącym słońcu. Zachodnie wiatry 3-5 B pchały nas na wschód między wyspami poprzez cieśninki, które karmiły nas świeżymi rybami. Przylądek Nordkapp opłynęliśmy od zachodu na wschód ocierając się o Morze Barentsa, które pozwoliło nam zasmakować długiej, oceanicznej fali. Chwilami północna Norwegia była okryta gęstwiną chmur i mgieł lub pokropiona deszczem. Vardo, najbardziej na wschód wysunięte miasteczko Norwegii pozwoliło nam uzupełnić paliwo i wodę. Rejs generalnie był baksztagowym. Dużo żagli, mało silnika. Oby w przyszłości S/Y Rzeszowiak znowu zaprosił toruńską załogę na równie wspaniałą wyprawę w przedziwne i przeurocze miejsca. M.R.
2024.07.02
Rzeszowiak opłynął Nordcap - najdalej na północ wysunięty skrawek Europy. Tym samym cel wyprawy został osiągnięty, a kolejny charakterystyczny punkt na mapie możemy dopisać na jego koncie. Powalczyliśmy trochę z przeciwnym mocnym wiatrem i mgłą, ale jak zawsze w najważniejszych momentach rejsów, słońce dopisało. Mieliśmy również wyjątkowe szczęście; pod Przylądkiem polowanie na ryby urządziło sobie stado wielorybów, którym zorganizowane oddziały delfinów naganiały kolejne ławice ryb. Niewiarygodne? Gdy wrócimy opowiemy Wam. Po drodze odwiedziliśmy kilka portów, nałowilismy wiadro ryb, spotkaliśmy ciekawych ludzi. A teraz stoimy w Svolvear stolicy Lofotów, gdzie Rzeszowiak przeczeka deszcz, mgłę sztormowe podmuchy i wszystkie inne niedogodności. Bo my siadamy w busa i na przekór wszystkiemu jedziemy na lądową wycieczkę. Szkoda czasu na lenistwo, odpoczniemy w domach. Pozdrawiamy serdecznie: kapitan Bogdan Bednarz z załogą.
2024.07.13
W trzecim etapie prowadzonym przez kpt. Jarosława Pawlaka s/y Rzeszowiak pokonuje trasę z Alesund do Bodo.
Załoga oddała honory marynarzom ORP Grom, którzy zginęli pod Narwikiem w dniu 4 maja 1940 roku.
Pozdrowienia kpt. Jarosław Pawlak
Partnerzy:
Województwo Podkarpackie, Miasto Rzeszów
Patronat:
Radio Rzeszów, Nowiny24, Radio Leliwa
2024.05.15
Relacja z pierwszego etapu RZESZOWIAKA
Pierwszy etap zakończony. Rzeszowiak dotarł do Geteborga.
Ten etap to długie przeloty, krótsze postoje w portach.Taka jest cena za wyjście z zamkniętego obszaru Bałtyku na szerokie wody. Warto ją jednak zapłacić, bo teraz świat otwiera się przed nami szeroką bramą. Ale i przed tymi wrotami jest pięknie i ciekawie. W ciągu kilku dni przepłynęliśmy ponad 400 mil, przeszliśmy jeden kanał ( Falsterbo ), kilka mostów, byliśmy na trzech wyspach ( Christianso, Bornholm, Ven ). Odwiedziliśmy dziewięć portów od maleńkiego Ķyrkbacken po stolicę Danii - Kopenhagę. Nawet na tak często pokonywanej trasie znalazło się kilka miejsc, do których Rzeszowiak zawitał po raz pierwszy. I wszędzie był znakomitym ambasadorem Rzeszowa i Podkarpacia. Jak zawsze. Pozdrawiam. Kapitan Bogdan Bednarz wraz z załogą. Ahoj!